
„Wszystko czego potrzebujesz to: pewność sądu w chwili obecnej; działanie na rzecz dobra wspólnego w chwili obecnej; oraz postawę wdzięczności w chwili obecnej za wszystko, co stanie Ci na drodze.” Marek Aureliusz, Medytacje, 9.6
Generalnie, co by nie mówić, wszystko co się dzieje – dzieje się tylko w chwili obecnej. To co jest w przeszłości już się nie dzieje, a to co jest w przyszłości jeszcze się nie dzieje! Mamy tylko chwilę obecną. I w tej obecnej chwili mamy 3 zadania: 1) kontrolować sowję percepcję, 2) działać zgodnie z własną wolą, 3) akceptować to co się dzieje.
Z każdym z tych obszarów mamy wyzwania. Jak uzyskać pewność osądu, w czasach gdy dookoła tylu „ekspertów”? Działanie zgodnie z własną wolą? No jak? Skąd wiadomo, że to co robię wynika z moich celów i zamierzeń a nie jest po prostu wypadkową oczekiwań innych ludzi? A akceptacja tego co się dzieje – to dopiero! Jak zaakceptować fakt, że gości zajechał mi drogę i o mało nie doprowadził do kolizji? Jak zaakceptować to, że klient wciąż nie opłacił faktury chociaż zarzekał się, że na pewno dziś to zrobi? Czy życie po stoicku jest na prawdę możliwe, czy to tylko kolejna, tym razem starożytna, utopia? 😉
Cytat z początku wpisu pochodzi z książki: „The Daily Stoic. 366 meditations, on wisdom, perseverance, and the art of living” autorstwa: Ryan’a Holiday’a i Stephen’a Hanselman’a => książkę po polsku można kupić na przykład TU
No responses yet