
„Na niektóre rzeczy mamy wpływ, na inne nie. Kontrolujemy naszą opinię, wybór, pragnienia, niechęć i jednym słowem wszystko, co udało nam się osiągnąć. Nie kontrolujemy swojego ciała, majątku, reputacji, pozycji, słowem, wszystkiego, co nie jest naszą sprawą. Co więcej, rzeczy pod naszą kontrolą są z natury wolne, nieskrępowane i niezakłócone, podczas gdy te, nad którymi nie mamy kontroli, są słabe, skąpe, można je utrudniać i nie należą do nas.” Epiktet, Enchiridion, 1.1.-2
Nie mamy wpływu na wydarzenie zewnętrzne, ale mamy wpływ na to jak na nie zareagujemy! Możemy więc pozostawić swoją przyszłość losowi, albo przygotować siebie do reagowania na to co ten los przyniesie.
W praktyce biznesowej oznacza to nie mniej, nie więcej tylko zarządzanie stategiczne. Opracowywanie scenariuszy i sposobów reagowania. Na chłodno. Zanim te zdarzenia będą miały miejsce i będą oddziaływać na nasze emocje. Możemy oswoić się ze skutkami potnejcalnych wydarzeń zanim one nastąpią. Możemy być gotowi emocjonalnie na ich skutki i możemy zawczasu przygotować się na skorzystanie z szans.
Wyobraźmy sobie przyszłość jako pustą kartkę. Narysujmy na niej dwa koncentryczne okręgi. Jeden wewnętrzny (mały) i drugi zewnętrzny (duży), przestrzeń małego okręgu symbolizuje to co wydarzy się w przyszłości a na co będziemy mieć wpływ. Z kolei przestrzeń międy małym okręgiem a dużym będzie symbolizować to co jest poza naszym wpływem. Jeśli skoncentujemy się na tym zewnętrznym obszarze nasza strefa wpływu będzie się zmieniszać: „to wszystko wina polityków”, „to przez podatki”, „to przez kontahentów”, „to przez pogodę”, i tak dalej. Będziemy szukać wymówek i usprawiedliwień do tego by nie podejmować działania. Ale jeśli skoncenturjemy się na tym mniejszym (wewnętrznym) kole – na tym na co mamy wpływ – na naszej sprawczości, to okaże się że ta strefa zacznie rosnąć. Fakt, że politycy ustalają jakieś prawo, ale to prawo to nie tylko zagrożenia ale także szanse – trzeba się wysilić żeby je znaleźć i podjać ryzyko by zacząć działać. Podatki mogą bardzo utrudnić rozwój, ale zamiast narzekać, że trzeba je płacić – można skupić się na wzroście dochodów. Kiedy inni mówią „nie chcę płacić podatków” komunikują, nie chcę mieć dochodów. Kontrahenci mogą wywinąć różne numery, nie dostarczyć na czas produków, nie opłacić w termienie faktur, itp. Można na to narzekać, ale można też poświęcić czas i energię by nauczyć się z nimi pracować, by ich poznać i zrozumieć. Z czasem nauczysz się rozpoznawać tych co sprawiają problemy i przyciągać tych, z którymi można robić duże i wartościowe biznesy.
Cytat z początku wpisu pochodzi z książki: „The Daily Stoic. 366 meditations, on wisdom, perseverance, and the art of living” autorstwa: Ryan’a Holiday’a i Stephen’a Hanselman’a => książkę po polsku można kupić na przykład TU
No responses yet