„Duszyczką jesteś, dźwigającą trupa – powiedział Epiktet.”, Marek Aureliusz, IV.41
A Marek Aureliusz powtórzył. Dla stoików ciało miało ten dualizm, że z jednej strony było strefą najbliższą rozumowi, więc najbardzej mu ulegającą, ale z drugiej strony też się rządziło swoimi prawami od rozumu niezależnymi. Ulegało starzeniu, chorobom, kruche było i poddatne na wypadki. Było więc sferą sprawczości i sferą poza wpływem. Równocześnie. Ale żeby od razu „trupem”… wszystko w swoim czasie.
Dodaj komentarz