„Chciałbym być wolny od tortur, ale jeśli nadejdzie czas, abym je zniósł, będę chciał je znieść odważnie, z odwagą i honorem. Czy nie wolałbym nie wdawać się w wojnę? Ale jeśli wojna mnie spotka, będę chciał ze szlachetnością dźwigać rany, głód i inne potrzeby wojny. Nie jestem też tak szalony, aby pragnąć choroby, ale jeśli będę musiał cierpieć na choroby, nie chcę robić nic pochopnego ani haniebnego. Nie chodzi o to, żeby chcieć tych przeciwności, ale o cnotę, która sprawia, że przeciwności są znośne.”, Seneka, Listy moralne, 67.4

Dziś zaczyna się wiosna. Co przyniesie? A jakie ma to znacznie? Co przyniesie to przyniesie! Ważne, żeby z godnością to przyjąć. Nawet nie tylko przyjąć, ale zarządzić tym – skupić się nie na tym co poza mną ale tym co we mnie. Codziennie, sukcesywnie rozwijać plan na siebie w oparciu to to co mogę a nie o pragnienia tego co poza mną.

Dziś zaczyna się nowy dzień, jak codziennie, tylko od nas zależy co z tym zrobimy.

Cytat z początku wpisu pochodzi z książki: „The Daily Stoic. 366 meditations, on wisdom, perseverance, and the art of living” autorstwa: Ryan’a Holiday’a i Stephen’a Hanselman’a => książkę po polsku można kupić na przykład TU

Tags:

No responses yet

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *